15 czerwca uczniowie klas ósmych wyruszyli na wyprawę do… Stalowej Woli. Gra miejska pod hasłem „Ósma klasa sobie hasa” miała na celu reintegrację zespołów klasowych, odwiedzenie nieznanych zakątków miasta, zmierzenie się z kilkoma zadaniami oraz przede wszystkim dobrą zabawę na zakończenie edukacji w naszej szkole.
Uczniowie wyruszyli spod szkoły. Mieli do pokonania 5 km trasy wg otrzymanej mapy. Tuż przed nimi wyruszyła na rowerze pani pedagog, która przygotowała i ukrywała kolejne zadania. Na ósmoklasistów czekało 8 zadań np. odrysowanie swojego cienia, przeprowadzenie wywiadu z przechodniami, odnalezienie ukrytych w terenie zdjęć, pomalowanie twarzy itd. Największą atrakcją okazała się wizyta w Jednostce Ratowniczo- Gaśniczej nr 2 . Tam Strażacy przygotowali „strażackie” zadania i zabawie nie było końca . Nikt nie wyszedł suchy, co przy upalnej pogodzie okazało się tylko dodatkowym atutem całej wyprawy.
Zadania były ukryte w różnych miejscach przy trasie wędrówki, a w ich odnalezieniu pomagały wskazówki np.
“Czy to jest hutnik czy rycerz jaki
Co trzyma sztandar i w hełmie stoi
Znajdziesz u niego kolejne zadanie
I poznasz kogoś kto się nie boi”
Ta wskazówka doprowadziła uczniów do pomnika, a przy nim zadania, którym było odgadnięcie imienia i nazwiska pewnej osoby, wręczenie jej wcześniej wykonanego wianka i namówienie jej do wspólnego zdjęcia. Młodzież szybko zgadła o kogo chodzi i na spotkanie wyszła do nich pani Ela Misiak-księgowa, która wiele lat spędziła w naszej szkole. Było dużo radości ze spotkania i oczywiście wspólne zdjęcie.
Uczniowie swoją wędrówkę zakończyli w Parku Miejskim , gdzie na zakończenie stoczyli bitwę na bańki mydlane, wytwarzane za pomocą zwykłych słomek.
Zmęczeni, umorusani , ale uśmiechnięci dotarli do pani pedagog , która czekała na nich w parku z gratulacjami i „zaliczyła’ wszystkim wykonanie zadań.
Pomysł „gry miejskiej” spodobał się uczniom i nauczycielom, więc na pewno będziemy takie wyprawy proponować innym klasom.